„Żeby coś znaleźć, trzeba wiedzieć, czego się szuka” ks. Jan Twardowski

niedziela, 29 listopada 2015

...wspólne przygotowania do grudnia.

Witam każdego kto tu jeszcze zagląda.
Drodzy moi, tak się stało, że musiała być tu przerwa.
Ale zatęskniłam za Wami, bardzo.


Nie nudziłam się.
Moje sztukowanie dżemie we mnie zawsze i wszędzie.
Na spacerze w lesie zobaczyłam delikatnie zwisające gałązki brzózki - widziałam już wianek.
Stara koszula w paski - widzę już poszewkę, masa solna - figurki pomalowane na gałązce świerku,
włóczka - szydełko samo pcha sie w ręce, nie sposób sie oprzeć.
Zadaję sobie czasami pytanie czy to choroba, ale nie ważne co... lubię to robić

"Mamuś zrobisz ze mą Anioła na konkurs ?"

- za godzinę Mamuś śledzi co robią dziesięcioletnie rączki, jak nawlekają igłę w maszynie, jak te rączki jeszcze niesprawnie poprawiają biały materiał, żeby cieszyć się! zrobiłam, sama uszyłam tułów Anioła... Sprawne rączki zmęczone wypychaniem chudych rąk i nóg Anioła poszły przytulić się do sowy, a Mamuś uszyła ubranko Aniołowi, również niesprawnie, bo on taki mój pierwszy.


* 


* 



 Anielica z malutkimi skrzydłami


 *


* 





* 



* 
Domek zrobiłam z Krzysiem.  
Kilka brzozowych patyczków, kawałek kartonu, klej na gorąco i 
miniaturowy karmnik gotowy.
Zawiśnie na choince. 
Póki co skorzystałam z dzisiejszego światła i pstryknęłam...




* 

Świecznik w kieliszku, wykonany przez Karolkę.





* 

No i oczywiście szydełkowe gwiazdki.





Dziękuję za odwiedziny.
Pozdrawiam Was bardzo,
Martita




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...