Witajcie!!!
A ja mam własnego,
biało-czarnego KRÓLIKA!
Przecież nie wspominałam o NIEJ wcześniej,
teraz jest odpowiedni moment...
Święta tuż, tuż, i z tej okazji przedstawiam Wam Dizi,
nasza "MINIATURKA",
która okazała się być jednak królikiem hodowlanym...
rozświetla nam każdy dzień,
uwielbia sianko
i wszelkie gryzoniowe przysmaki.
W wersji wielkanocnej, hihihi
(Krótka historia Dizi: wysłałam kiedyś męża po bułki na śniadanko a on wrócił z królikiem, no i bez bułek:-) maleństwo, chyba uciekło komuś z hodowli, biegała wystraszona po ulicy. Weterynarz stwierdził, że to nie hodowlany królik, to na pewno MINIATURKA.
Została z nami.
Obecnie waży jakieś 5 kg, ta miniaturka...)
A teraz trochę moich przygotowań i karteczki
Pozdrawiam Zaglądaczy!
Fajnie, że jesteście!
Martita
Ale słodka. Żywa przytulanka :-) Nie ma to jak wysłać męża po bułki :-) Ściskam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, to prawda.
UsuńJuż wiesz skąd się biorą króliki:)
M.
Uroczy :) Moje dzieci też coś przebąkują o króliku ewentualnie żółwiu, a więc wystarczy męża po bułki wysłać? :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńKrólik zdecydowanie, można się zakochać.
UsuńM.
Wesołych i Radosnych Świąt :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńAle śliczna nakrapiana :)))
OdpowiedzUsuńIdealnie paduje do wielkanocnych kompozycji. Polecam...
UsuńM.
Hej, M :-) Zdrowych i pogodnych Świąt dla Ciebie i Twoich bliskich :-) Ściskam :-)
OdpowiedzUsuńHistoria piękna :), ja kiedyś z pracy z kociakiem wróciłam :).
OdpowiedzUsuńAle Wasza Dizi jest śliczna!
Pozdrawiam cieplutko :)
Marta
Martusiu, nasz każdy mały domownik ma swoją wyjątkową historię. Kochane sierściuchy!
UsuńPozdrawiam już słonecznie...
Martita
Ale skarby Ci maz znosi do domu... cudna jest :D
OdpowiedzUsuńDziekuje za odwiedziny i gratulacje.
Bede zagladac tu czesciej :)
Słodzinka :-)
OdpowiedzUsuńAle słodziak
OdpowiedzUsuń